poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Let's bake something - ciasto ze szpinakiem

Brak komentarzy:
 

W tym roku wiosna wyjątkowo wcześnie pokazała się w całej swojej okazałości. Zewsząd bombarduje nas soczyście zielonymi listkami i rozkwitającymi kwiatami. Nawet drzewa, na których kwiaty pojawiają się dopiero w maju, nie czekały ani minuty dłużej i już dzisiaj cieszą nasze oczy swoją białą szatą. Jest pięknie. Czekaliśmy na ten okres przez cały rok. Dlatego każdy z nas powinien znaleźć chociaż odrobinę wolnego czasu w ciągu dnia na podziwianie tego, co dzieje się za naszymi oknami. Równie dobrze można to robić z kieliszkiem białego wina z dobrym ciastem w akompaniamencie :)

W zeszłym tygodniu wpadł do mnie Kuba z Sign Up The Storm. Wino, które mieliśmy wypić kupiliśmy na spółkę, a ja za zadanie miałem zrobić jakiś deser lub upiec ciasto. A mówię Wam, po świętach w tej drugiej kwestii ciężko kogoś zaskoczyć. Ale co ja bym zrobił bez rodziny! Z pomocą przyszła mi ciocia, która przyniosła przepis na dość intrygujące ciasto.

Wino, które wypiliśmy pochodziło z Włoch, a dokładnie z Abruzji. Jego pełna nazwa to Pecorino Illuminati - rocznik 2012. Tym co nas zachwyciło, oprócz pięknej złotej barwy, były nuty zapachowe moreli, ananasa, brzoskwini, miodu, langrody, mango, cytryny i migdałów. Więcej informacji na jego temat znajdziecie u Kuby.


To tyle tytułem wstępu. Przejdźmy do sedna wpisu!

Składniki:

Ciasto:

450 g mrożonego szpinaku (rozdrobnionego)
2 szklanki mąki pszennej
1 i 1/3 szklanki cukru
3/4 szklanki oleju
3 jajka
3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka aromatu migdałowego 
1 owoc granatu

Masa:

400 g śmietany 30%
250 g serka mascarpone
1 galaretka (smak dowolny)
250 ml gorącej wody

Przygotowanie:

Szpinak rozmrażamy i odsączamy na sitku. Jajka miksujemy z cukrem na puszystą masę. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i stopniowo dosypujemy do masy jajecznej cały czas mieszając. Następnie powoli dolewamy olej, aromat i dodajemy szpinak. Miksujemy jeszcze przez chwilę, aż wszystkie składniki dokładnie się połączą. Gotową masę przelewamy do tortownicy (ok. 23 cm) lub do dużej brytfanny i pieczemy godzinę w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni (termoobieg). Po upieczeniu ciasto odstawiamy do ostygnięcia. W międzyczasie rozpuszczamy w wodzie galaretkę i studzimy. Śmietanę miksujemy na sztywno na najwyższych obrotach miksera, a następnie zmniejszamy je i stopniowo dodajemy serek mascarpone. Gdy połączy się ze śmietaną, stopniowo, po jednej łyżce dolewamy galaretkę miksując na niskich obrotach. Kiedy ciasto już wystygnie z samego wierzchu odcinamy jego cienki kawałek i go kruszymy. Na pozostałą część wylewamy masę, posypujemy okruchami i ziarnami granatu. Wstawiamy na kilka godzin do lodówki. Voilà! Gotowe :) 



Zdjęcia autorstwa Kuby

Smacznego!
Łukasz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
© 2012. Design by Main-Blogger - Blogger Template and Blogging Stuff