W drugiej połowie pobytu na Wyspie Afrodyty wybrałem się razem z Anią na wieczorny spacer z aparatami. Celem naszej wycieczki było położone pomiędzy portem lotniczym a miastem Słone Jezioro i chęć uchwycenia zachodzącego słońca.
Niech przemówią zdjęcia.
British Airways!
Wzdłuż jeziora ciągnie się ścieżka uczęszczana głównie przez biegaczy i rowerzystów.
Brzegiem jeziora często przechadzają się ludzie. Na naszej drodze spotkaliśmy grupkę osób wyprowadzających swoje psy.
Emirates!
Latem, które trwa tutaj prawie cały rok, jezioro pokryte jest grubą warstwą zaschniętej soli. Natomiast zimą napełnia się wodą i stadami różowych flamingów.
Kulisy powstania powyższego zdjęcia. Czego nie robi się dla sztuki. Fot. Anna Federowicz
W drodze powrotnej spotkaliśmy parę młodą szykującą się do sesji ślubnej. How sweet! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz